Mija kolejny rok, na przełomie którego świat mierzy się z ,,niezniszczalnym” apogeum dezorientacji i prozaicznego na pierwszy rzut oka pytania co dalej?

Poddamy dziś analizie rynek lokalny, będący jednocześnie interpretacją kwartałów minionych 2 lat. Jak zmieniły się zapatrywania klientów? Dlaczego ich wybory są często trudno niemierzalne? W końcu co w tym wszystkim znaczy ,,mądry, przemyślany wybór?”. Predyspozycja to słowo, które w dalszym ciągu stanowi kluczowy aspekt szeroko rozumianej decyzji. Określenia łączące w sobie tak materię finansową jak również świadomość wyboru.

Zacznijmy od czasów sprzed ery covid-19.

Rok 2018 na rynku łomżyńskim to pierwsza iskra, która zainicjonowana poruszenie na rynku mieszkaniowym. To pierwszy w cyklu rok zmian cen mieszkań, jednak w dalszym ciągu stabilnego poziomu cen działek i domów. Taką sytuację oglądamy do momentu – ja klient świadomy. Datowane na ostatni kwartał 2019 roku wybór klientów był nieustannie prosty – mieszkanie = inwestycja. Oczywiście przywołany przykład spotkamy i dziś czy jednak, aby na pewno łomżanie inwestują dziś w lokale mieszkalne? Odpowiedź jest w tej kwestii prosta, otóż nie.

Średnia cena lokalu mieszkalnego dla ,,osiedla południe” w rynku pierwotnym bez udziału zewnętrznych inwestorów kształtowała się na poziomie do maksymalnie 3500 zł/m 2. Uwzględniamy tu spółdzielnie mieszkaniowe będące jednocześnie wskaźnikiem cen dyktowanych w Łomży. W tym samym czasie cena działki budowlanej na terenie miasta (w wybranej lokalizacji) to niespełna 100-150 zł/m 2.

Echa makroekonomiczne również w roku 2019 nie miały większego znaczenia dla omawianego rynku. Każdy z nas ma tak, że ze zmianami musi się oswoić do zmian przyzwyczaić. Baczny obserwator zauważył, że przysłowiowy grunt to dobry kapitał, może warto przeanalizować ów temat głębiej. Nie pomylił się ten kto idąc tym rozmyśleniem zakupił działki tudzież już posiadał. Mowa tu nie tylko o nieruchomości gruntowej na terenie miasta, ale nade wszystko tych położonych w jego bliskich okolicach. Rok 2019 w swym trendzie zakończył się analogicznie do roku poprzedniego.

Paradoksalnie 2020 nie rozpoczął wybuchu cen. Pierwszy kwartał to typowa niepewność inwestorów wespół ze strachem co i jak?

Pierwsze znamiona tąpnięć zauważa się w II i III kwartale. Nie są one podyktowane tyle samą pandemią co procesem długotrwałym, który w obecnej chwili daje upust swojej sile. Świadomość inwestowania. Znacząca część osób przebywająca zagranicą konsekwentnie od pewnego czasu zastanawia się nad ulokowaniem swoich środków. Skłania ich do tego nie tyle znajomość rynku nieruchomości w Łomży, ile sytuacja ogólnoświatowa. 2020 staje się przełomem wydobycia największej ilości gotówki z banków wespół z niskim oprocentowaniem lokat, stanowi podwalinę wybuchu cen. Nie jest to w dalszym ciągu jedyny element progresu. Do Łomży wchodzą nowi inwestorzy jak chociażby w 2018-2019 roku wskazując nowe standardy i określają ceny. Coś co wydawało się wysokie okazuje się całkowicie logicznym do zaakceptowania. Na kostki domina nie trzeba długo czekać spółdzielnie mieszkaniowe, lokalni deweloperzy akcentują nowe ceny przy szerokim wachlarzu poparcia potencjalnego klienta.

Doniesienia o wzroście cen materiałów budowlanych o rosnącej delikatnie inflacji, wymiernie wpływają na sytuację rynkową każdej gałęzi nieruchomości. Świadomy wybór dojrzewa.

Dziś działka znaczy po prostu zysk tak jak wcześniej mieszkanie. Cena domów tak zapomnianych, dziś nabiera nowego wymiaru. Dziś cena lokalu mieszkalnego niejednokrotnie porównywalna dawniej z domem wydaje się być abstrakcją. Osoby ceniące wolność, przestrzeń w 70% wybierają nieruchomości gruntowe. Świadomie kształtują popyt rynku i cenę.

Twój wybór

„Taniej już było” hasło tak często powtarzane i głoszone na ustach wielu analityków to tylko hasło. Każdy cykl ma swój początek i koniec. Bliska analiza lat wskazuje na wzrost cen. Pamiętać należy, że jedna iskra jest w stanie zgasić wszelakie interpretacje i założenia.

Jak inwestować? Co kupować?

Zawsze i wyłącznie według własnych potrzeb i przemyślanej strategii jaką powinna być na pierwszym
miejscu lokalizacja. Dołączyć trzeba niekoniecznie zasobność ,,portfela”, a docelową analizę jak
zmieni się czas za 2-3 lata.

Covid – to czas świadomego klienta.